Każdy z nas ma jakąś historię za sobą, lepszą gorszą, jakąś. Czasem taką, której się wstydzi, która go boli, która sprawia, że czuje fizyczny ból. Natomiast często mamy tendencję to zamiatania pod dywan, zamykania w szafie, przykrywania czymś, żeby tylko nie było widać, żeby inni nie zauważyli, ale to wciąż tam jest. My to wiemy... A może warto odkryć to, stanąć twarzą w twarz ze swoją historią, zmierzyć się z nią. Sprawdzić jakie były fakty w tej historii a co było historią, jaką dopisaliśmy w naszej głowie... Idąc dalej, wybaczyć, nie tej osobie, która była w tej historii, wybaczyć sobie, że tak a nie inaczej postąpiłeś. Wybaczyć.
Nikt nie jest idealny, każdy ma swoją historię, ale to nas buduje, to sprawia jacy jesteśmy. Interesujący, ciekawi, mroczni, jacyś. Te historie nas budują, a jeszcze bardziej budują nas lekcje, jakie wyciągamy z tych historii. Dlatego nie oceniam, akceptuję, tak po prostu. Potrafisz?
0 Comments
|